Oświadczenie Marszałka J. Piłsudskiego z lutego 1926 r.

"Byłem Naczelnikiem Państwa i zdołałem w r. 1918 zapewnić spokój i wzrastanie państwa mimo powszechnego zatracania się w powodzi zjawisk, wobec których zdziczałe w tchórzostwie i upokorzeniu niewoli społeczeństwo wyglądało tak, jak gdyby drżało przed samem istnieniem Polski, jako Państwa niepodległego. Zdołałem otoczyć sztandary nasze tak wielkiemi zwycięstwami, jakich nawet pradziadowie nie znali i dokonałem tego wówczas, gdy to samo tchórzostwo czyniło orła białego żółtym ze strachu. Dosyć przypomnieć Spa, któremu zaprzeczyłem zwycięstwami, i niecną jazdę do głównej kwatery nieprzyjaciela podczas zagrożenia stolicy. Wreszcie wbrew zwyczajom polskim potrafiłem odchodząc, z powodów politycznych, od pracy państwowej, nie żądać nic od ubogiego państwa, a zapewnić sobie i swojej rodzinie życie własną pracą. Rozumiem dobrze, że nad takim człowiekiem, nie łatwo przejść do porządku, dopóki jeszcze oddycha i żyje. Lecz nigdy nie zrozumiałem i nie rozumiem braku odwagi cywilnej u ludzi, którzy gotowi są zawsze zapewnić, że o powrocie moim do pracy państwowej tylko marzą, robiąc przytem, jak małe pieski, wszystkie możliwe, małe, drobne, nikczemne obrazy, w rodzaju prób dyskutowania stale o mnie bezemnie, jakby dla dogodzenia i satysfakcjonowania mnie".

Komentarze

Popularne posty