"Ale wkoło jest wesoło..."

   "Sowa. Studio nagrań." Teraz przynajmniej jest realistycznie. Obecnie Sowa - to kulinaria. Wybredniejszym gościom - pełen zestaw technologii XXI w. I cóż z tego, iż lokal mieści się przy ulicy imienia najsłynniejszego radzieckiego kosmonauty. Gagarin to pieśń przeszłości.
   Polska powinna się szczycić, jeśli nawet to nie jej wysoko zaawansowanych technologii używa się na jej terytorium. Bo jeśli coś takiego się tutaj stosuje, to chyba znaczy, że to się opłaca. Tacy jesteśmy naszym bliższym i dalszym sąsiadom drodzy. Tak więc głowa, no nie ta Rostowskiego, oczywiście do góry.
   Trochę się martwię, iż nie ma nowej nazwy na opisanie sytuacji w mrowisku przy ul. Wiejskiej, w które nam kij włożono. To, że to cyrk, bo też okrągły, już trochę leciwy. A z kierowniczki robić clowna... nieeleganckie, mości Panowie.
   Tak więc, zbudowaliście Nam Pałac Kultury i Nauki, a w nim w Muzeum Techniki sztuczne mrowisko (na własne oczy autor je tam przed laty widział), a teraz chyba coś z waszym sprzętem nie tak, że celowaliście w to przy Wiejskiej, a dało po Sowie... przy Gagarina.
Pozdrawiam
copyright by Piotr Jasiński

Komentarze

Popularne posty