7 STYCZEŃ

Na początku ekspiacja, ale nie w stylu Janki Paradowskiej. Nie zamieszczę mojego ostatniego felietonu. Za wiele w nim prywaty w stylu dałem pewnemu posłowi na wannę i nie mam do dziś nic. Ale wiem, kto ma. Mają w Uzbekistanie. Czytuje mnie Pan Prezydent Uzbekistanu, stąd ataki na moją osobę ze strony radiostacji pewnego zakonu, nie mylić z Reserved, bo ta marka jest dawno w Chinach. Jeśli się powtórzą zatelefonuję do Benedykta XVII i ujawnimy sposoby na promowanie biedy w szeregach społeczeństwa. Nie chińskiego.
Dowiedziałem się ostatnio, dlaczego to państwo cały czas jest takie komunistyczne. Nie oddaje mu Play, a miał. Pekin nie ma na pogonienie moskiewskiej kliki, tam gdzie jej miejsce, czyli na Sybir. Bo gdyby miał to by i odbudował Cesarstwo Jehonali, a nie poprzestawał na zwrotach paru drapaczy chmur w Hongkongu. Wiem – a Little – wchodzę w kamasze naszego szefa Pawła. Ale. Nie od dziś wiadomym jest, dlaczego został szefem. By promować dobrych programowo i merytorycznie ludzi. Do dobrej roboty.
Czytającym mnie poradzę by to czynili w dobrej wierze. Próby czytania języka polskiego zawsze owocują.
07-I-2013 r.  © by Piotr Jasiński

Komentarze

Popularne posty