JEDENAŚCIE

Zrewidowałem swój punkt widzenia co do metod działania, którymi powinniśmy tworzyć polską demokrację. Nie może już to być, jak kiedyś, permanentna walka. Jej czas już minął. NSZZ „Solidarność” z jego pierwszym przewodniczącym oraz 10 mln członków zdobyli Nam wszystkim wolność. Pomógł Jan Paweł II oraz Polonia.
Ciekawa wypowiedź dr Michała Strąka, przypomnę młodszym czytelnikom, w przeszłości szefa urzędu rady ministrów, co do tego, iż Polska ma złe prawo. Owszem. Ale kto je stworzył? Zaryzykuję stwierdzenie, iż pewna maszynka legislacyjna przy ulicy Wiejskiej. My prawnicy umywamy ręce. Chcieliście mieć państwo prawa, ale stworzonego przez technika dentystycznego, nauczyciela historii, rolnika z 5 ha, pisane ot tak, jak robi się kostki rybne w przetwórni ryb? No to macie. To mnie utwierdza w przekonaniu, iż każdy sobie rzepkę skrobie. Dziesiątki nowelizacji przepisów, setki ekspertyz, tony papieru z przekonaniem, iż jeśli zmienimy ustęp piąty artykułu trzeciego ustawy abc, nastanie powszechna szczęśliwość. To utopia.
Druga teza tegoż Michała Strąka. Akurat z nią się zgadzam. Polityka polska jest pełna emocji. Natomiast brak w niej merytoryczności. Owszem. Powinniśmy się zbliżać do profesjonalizacji polityków. Otwartą jest kwestia czy polityki można nauczać w uniwersytetach. Nie możemy w kółko słuchać jadu Niesioła, schizofreniczno-paranoidalnej egzaltacji Macierewicza czy oglądać PO-bis Palikota z miną wszystkowiedzącego, niczym tego, którego imienia się nie wymawia.
A wracając do zdania, od którego zacząłem. Koniec z petardami, kamieniami, hucpą. Albośmy już raz to robili i wywalczyli to co chcieli, albo popieramy tych co to nigdy nie chcą być zadowoleni. Im mówię, iż pociąg pt. Polska odjechał w 1980 r. Zatrzymał się raz. 10 kwietnia 2010 r. Konduktor sprawdza bilety. Passports please!
© by Piotr Jasiński


Komentarze

Popularne posty