SIEDEM

Polsce zagraża kolesiostwo. Od tego partyjno-koleżeńskiego po to o wiele groźniejsze, bo zakamuflowane. Ale Polsce pomogą, o zgrozo, jeszcze potężniejsi. Unia? NATO?
Na dobrą sprawę działający jak organizm człowieka, organizm państwowy też posiada układy, odpowiadające za poszczególne funkcje życiowe. Dobry stan organizmu, czy państwa to zatem wypadkowa wielu czynników.
Idealizując. Każdy człowiek chciałby żyć w państwie, rządzonym przez sprawiedliwego króla. Postulat taki, uwidaczniany już w starożytnej Grecji przez Platona, ostatnio też zawitał na ustach Kazika Staszewskiego. Jak śpiewa Bartek Kalinowski „tego artystę to ja cenię”, więc w pełni  utożsamiam się z wizją Polski  rządzonej przez sprawiedliwego prezydenta, króla, premiera.
Na gruncie jednak obecnej Konstytucji władzę sprawuje Naród, czyli my sami. Nie zapominajmy o tym. Nasze akty władcze to kartka wrzucana do urny wyborczej. Sejm, senat, czy prezydent to jedynie narzędzia w naszych rękach. Tak jak np. robot kuchenny czy auto. Im jest lepsze tym my mamy lepiej.
Ktoś zapyta? Lepszej marki? A cóż to znaczy lepsza marka? Mój znajomy złożył w garażu ciągnik. Nie kupił za majątek cacka, które po tym musiał by serwisować itd.  Jeśli chcemy mieć dobrą jakość życia dla nas samych musimy przyzwyczaić się w końcu do ponoszenia odpowiedzialności za nasze wybory. Nie po to jesteśmy w Unii Europejskiej, sojuszu północno-atlantyckim, nie po to zainwestowały tutaj koncerny międzynarodowe, aby teraz umywać ręce i wyjeżdżać fizycznie bądź mentalnie.
Państwo to obowiązek. Jak mycie zębów, by błyszczały, dbanie o przyjaciela by trwała przyjaźń, oglądanie „Barw szczęścia” by podkochiwać się w Kasi Zielińskiej.
Ale polityka to nie wszystko. I dzięki Bogu. Jeśli ten ostatni istnieje. Bo miewam wątpliwości. Na swoim benefisie w Białymstoku Krzysztof Kowalewski opowiedział dowcip jak to agnostyk zapukał do nieba, a tamże Św. Piotr, który doniósł, kto przybył, usłyszał słowa: „powiedz, iż mnie nie ma”. Bo czym się okazała inwestycja w partię ZCHN? Wielką nauczką. Czym były stulecia prymatu władzy duchowej nad świecką? Po co zarzucać że socjalizm przekształcił  się w zbrodniczy komunizm? Dobrze, że Jezus który przybył na przełomie tysiącleci w osobie Jana Pawła II przeprosił, za grzechy Kościoła.
Gdyby nie…
„Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni (…)”
© by Piotr Jasiński

Komentarze

Popularne posty